2015 r. był najgorętszym rokiem w historii. Miesiąc za miesiącem średnia temperatura globu bije kolejne rekordy, a ludzie zderzają się ze skutkami zmian klimatu dosłownie w każdym miejscu naszej planety. Gdy w grudniu ubiegłego roku na Szczycie Klimatycznym ONZ w Paryżu 195 państw zgodziło się uchwalić nowy traktat klimatyczny, świat z nadzieją wstrzymał oddech.

Jednak zamiast odetchnąć z ulgą, międzynarodowy ruch klimatyczny zmuszony jest dziś nadal krzyczeć z oburzenia i wezwać ludzi na całym świecie, by wzięli ochronę klimatu w swoje ręce! Zwłaszcza tam, gdzie zawodzą decydenci, bo reguły wciąż dyktuje brudny kopalniany biznes.

Czas uwolnić się od paliw kopalnych

Aby uniknąć katastrofy musimy, rządy i obywatele powstrzymać postępujące zmiany klimatu - warunek jest jeden: 80% dostępnych paliw kopalnych musi zostać w ziemi! Węgiel brunatny – w pierwszej kolejności i bezdyskusyjnie!

Tymczasem okazuje się, że nawet jeśli wypełnimy zobowiązania wynikające z paryskiego traktatu, wciąż grozi nam ocieplenie Jak to możliwe? Wielkie koncerny wydobywcze i paliwowe, często wspierane przez rządy, wciąż całkowicie legalnie niszczą środowisko i nasze domy wydobywając paliwa kopalne.

Właśnie dlatego w maju 2016 roku ludzie na całym świecie zbierają się, by wziąć sprawy w swoje ręce: nie tylko by protestować, ale także blokować kopalniane interesy wszędzie tam, gdzie na zanieczyszczaniu klimatu i środowiska zbija się kosztem ludzi gigantyczny majątek.  

W Australii zamkną największy port węglowy świata, w Brazylii wystąpią przeciw wydobyciu ropy i gazu, przez USA i Kanadę przetoczą się akcje przeciwko wydobyciu ropy z piasków bitumicznych i gazu łupkowego. Tuż przy polskiej granicy – w niemieckich Łużycach – tysiące ludzi zatrzymają potężną kopalnię odkrywkową węgla brunatnego w ramach akcji Ende Gelände.

Oto oblicza globalnej kampanii Break Free From Fossil Fuels, najważniejszego wydarzenia roku.

Także my, przeciwnicy budowy nowych odkrywkowych kopalni węgla brunatnego dołączamy do światowego protestu - tym razem nie będzie nas jednak przed żadną kopalnia czy elektrownią...

10 maja spotykamy się w Warszawie przed siedzibą firmy Nationale Nederlanden, które po cichu, w „białych rękawiczkach” pomaga spółkom wydobywczym niszczyć środowisko i wysiedlać ludzi z ich domów.

W sieci brudnych interesów

Nationale Nederlanden (dalej NN) to właściciel i zarządzający największego polskiego funduszu emerytalnego – NN OFE (do niedawna ING OFE).

Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (w skrócie ZE PAK) oraz Polska Grupa Energetyczna (PGE) dzielą między sobą rynek wydobycia i spalania węgla brunatnego w Polsce. Obecnie ZE PAK oraz PGE planują budowę 6 nowych kopalni odkrywkowych, które miałyby docelowo zastąpić 8 odkrywek działających obecnie w Polsce. Co łączy te trzy firmy?

NN jest jednym z największych udziałowców ZE PAK - posiada aż 9,97% akcji tej spółki!

Jest też znaczącym udziałowcem PGE. Udziały NN w akcjach wymienionych koncernów energetycznych są wystarczające, aby wpływać na ich decyzje inwestycyjne oraz kierunki dalszego rozwoju.

Oczywiście pod warunkiem, że NN uzna, iż jest to korzystne dla jego interesów i wizerunku.

Pod naciskiem opinii publicznej firma może postanowić nawet o sprzedaży swoich udziałów w ZE PAK i PGE. Mogłoby to spowodować poważną destabilizację kursu akcji tych firm, a co za tym idzie spadek ich wyceny oraz zdolności kredytowej.

 W obecnej sytuacji finansowej, ZE PAK nie może sobie pozwolić na stratę tak poważnego akcjonariusza. Sprzedaż prawie 10% akcji całkowicie załamałaby, już słaby kurs akcji tej spółki na giełdzie i najprawdopodobniej doprowadziłaby do jej bankructwa !

Z drugiej strony dla Nationale Nederlanden 9,97% akcji ZE PAK to zaledwie 0,13% wszystkich aktywów NN OFE. Utrata wizerunku jest dla Funduszu zdecydowanie większym ryzykiem niż opinia ZE PAK. W porównaniu z tym międzynarodowym gigantem ZE PAK to liliput.

Co przeważy: rosnąca presja społeczna, nasz protest czy węgiel brunatny, który zdaniem ekspertów i naukowców jest paliwem bez przyszłości?

Instytucje finansowe takie jak NN są obecnie na celowniku światowego ruchu na rzecz ochrony klimatu i zrównoważonego rozwoju. Protest międzynarodowej społeczności, domagającej się odejścia od finansowania wydobycia i spalania paliw kopalnych, może z pewnością poważnie zaszkodzić dobremu jak dotąd wizerunkowi Nationale Nederlanden.

To z kolei uderzy w czuły punkt firmy jej pozycję na giełdzie oraz postrzeganie przez klientów i osoby powierzające NN swój majątek do zarządzania w ramach np. Otwartych Funduszy Emerytalnych(OFE)

Ryzykowny interes, czyli biznes w odwrocie

W grudniu 2015 r. bank ING – do niedawna właściciel Nationale Nederlanden – podjął decyzję o zaprzestaniu udzielania nowych pożyczek na projekty węglowe zarówno kopalnie jak i elektrownie.ING dołączył tym samym do grona globalnych instytucji finansowych, które już wcześniej zdecydowały, że nie będą wspierać dalszego wydobycia i spalania węgla.

Lista instytucji, które zdecydowały się na sprzedaż akcji podmiotów czerpiących zyski z działań wpływających na zmiany klimatu, jest długa. Równie długa jest lista banków, które zaprzestały udzielania pożyczek na ten cel. Do ich grona należą największe światowe banki: amerykańskie francuskie czy brytyjskie, Europejski Bank Inwestycyjny oraz EBOiR.

Z kopalin wycofują się też największe na świecie fundusze emerytalne oraz instytucje ubezpieczeniowe – niemiecki Allianz czy francuska AXA. Wszystkie one sprzedają udziały w spółkach, których zysk i działalność oparte są na wydobywaniu i spalaniu węgla.

Już ponad 500 instytucji zdecydowało się pozbyć aktywów węglowych. Zarządzają one łącznie astronomicznej wielkości aktywami, wynoszącymi ponad 3,4 biliona dolarów - to pieniądze, których brudny biznes już nie dostanie!

Masowy odwrót od paliw kopalnych następuje ze względu na nacisk opinii publicznej, która nie zgadza się na kontynuowanie nieetycznych interesów.

Banki, firmy ubezpieczeniowe rzadko działają charytatywnie, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że inwestowanie w kopaliny, zwłaszcza węgiel, jest coraz bardziej ryzykowne i nie chodzi tu tylko o złą prasę.

Klimatyczna solidarność, ludzka solidarność

W Wielkopolsce - koło Konina, w regionie Rawicza i Gostynia, na Dolnym Śląsku, na terenie Łużyc w woj. lubuskim oraz w woj. łódzkim, gdzie planowana jest nowa odkrywka dla elektrowni Bełchatów - ludzie prowadzą dramatyczną walkę o swoje domy dobrą przyszłość dla siebie i swoich dzieci. I nie są w tej walce odosobnieni. Choć dzielą ich tysiące kilometrów, Polacy zagrożeni przez odkrywki będą wspierani przez ludzi jednoczących się w tych dniach we wspólnej walce przeciwko niszczycielskim interesom firm wydobywczych- Break Free From Fossil Fuels.

Zapraszamy członków i sympatyków Koalicji „Rozwój TAK - Odkrywki NIE” do udziału w proteście 10 maja w Warszawie !

Wspólnie pokażemy największemu funduszowi emerytalnemu w Polsce, że wiemy o jego związkach z brudnym biznesem paliw kopalnych.

Nie pozwólmy, aby współodpowiedzialność Nationale Nederlanden za zniszczenia powodowane przez spółki, których jest udziałowcem, pozostała tajemnicą. Obchodzi nas los tysięcy ludzi, którzy od wielu lat żyją w cieniu istniejących i planowanych odkrywek.

Bezczynność, pozwala na destrukcję i niesprawiedliwość. To od nas zależy czy zmienimy świat na lepsze.

Nationale Nederlanden 10% zniszczenia - to wasza wina !

Fundusz emerytalny powinien dbać o przyszłość nie tylko pieniędzy, ale i ich właścicieli. Dokonując inwestycji w węgiel brunatny, jedno z najbrudniejszych, najbardziej szkodliwych paliw kopalnych, NN OFE nie tylko ryzykuje naszymi pieniędzmi, ale finansuje największe zagrożenie dla naszej przyszłości – zmiany klimatyczne. NN jako znaczący akcjonariusz, czyli de facto współwłaściciel ZE PAK, powinien wziąć całkowitą odpowiedzialność za 1/10 zniszczeń i szkód w środowisku spowodowanych przez kopalnie tej firmy.

Budowa nowych odkrywek to lej depresyjny, wysychanie jezior, rzek, osuszenie gruntów rolnych. Drastyczne zmniejszenie plonów i upadek miejscowego rolnictwa przy tych wątpliwych„inwestycjach” to pewnik. Liczymy, że NN zainteresuje planowane przez ZE PAK i PGE zmiecenie z powierzchni ziemi lasów i cennych pól uprawnych na obszarze ok. 767 boisk piłkarskich i wysiedlenie tysięcy ludzi z okolic planowanej odkrywki Ościsłowo oraz Dęby Szlacheckie? Może poruszy ich los 22 miejscowości jakie mają zniknąć pod odkrywkę Oczkowice w płd. Wielkopolsce ? Jeśli ruszy budowa odkrywki Gubin-Brody, za którą odpowiada PGE, pod topór pójdzie 3000 ha lasów, a 15 polskich wsi zostanie zrównanych z ziemią. Dom stracą nie tylko chronione gatunki, takie jak orzeł bielik, ale także tysiące ludzi. Tam, gdzie kiedyś były szkoły, pola uprawne i cenne siedliska przyrodnicze, powstanie największa dziura w ziemi na terenie Europy. Trudny wybór? Mamy dla NN OFE lepszą propozycję.

Nationale Nederlanden  - Nieustannie Nieodpowiedzialni czy Naprawdę Nowocześni?

10 maja br. polskie organizacje pozarządowe i społeczności lokalne zagrożone przez odkrywki spotkają się w Warszawie pod siedzibą NN, by uświadomić zarządzającym firmą, że Polacy nie godzą się na dalsze inwestycje w sektor węglowy. Niedopuszczalne jest, aby poważny fundusz emerytalny próbował po cichu, bez wiedzy opinii publicznej, osiągać zysk dla swoich klientów kosztem rozwoju całych gmin i przyszłości ich mieszkańców.

Domagamy się, żeby NN zajął aktywne stanowisko w stosunku do firm planujących nowe odkrywki i jako akcjonariusz ZE PAK oficjalnie zażądał od spółki rezygnacji z inwestycji szkodliwych społecznie i środowiskowo! Wyślemy czytelny komunikat: jeżeli odkrywki powstaną, będziemy kontynuować protesty i nacisk na Nationale Nederlanden. Fundusz będzie w pełni współodpowiedzialny za część zniszczeń - masowe wysiedlenia ludzi, domy rozebrane pod odkrywki, bezpowrotnie stracone gospodarstwa rolne, ziemie dobrej klasy, obszary chronione oraz lasy.   Czas jasno powiedzieć, że na takie inwestycje nie ma przyzwolenia społecznego.

Postęp technologiczny gna do przodu, trwa rewolucja energetyczna. Jeśli NN OFE chce inwestować w energetykę, niech to będzie czysta energia czerpana z odnawialnych źródeł. Epoka kamienia łupanego nie skończyła się dlatego, że zabrakło kamieni! Dziś nie tylko kończy się era węgla, kończy się też nasza cierpliwość.

Nie niszczcie natury naszymi pieniędzmi!

Dołącz do akcji dla środowiska, ludzi i klimatu. Spotykamy się 10 maja o godz. 11.00, w Warszawie na ul. Topiel 12.

Informacje i kontakt:

Kuba Gogolewski

Koordynator projektów i Kampanier Finansowy

Fundacja Rozwój Tak – Odkrywki Nie

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.