Europejscy i światowi ubezpieczyciele wdrażają politykę ograniczania ubezpieczeń i inwestycji w spółki węglowe. Wbrew tym trendom polska Grupa PZU wciąż ubezpiecza funkcjonujące kopalnie i elektrownie węglowe (w tym Bełchatów – największe w Europie źródło emisji dwutlenku węgla), a także nowe inwestycje generujące dodatkowe emisje szkodliwych dla zdrowia zanieczyszczeń. Walne Zebranie Akcjonariuszy potwierdziło, że władze spółki nie zamierzają wycofać się z węglowego biznesu, narażając nas wszystkich.
26 maja odbyło się w Warszawie Walne Zebranie Akcjonariuszy spółki PZU SA. Uczestniczył w nim kampanier finansowy Fundacji „Rozwój TAK – Odkrywki NIE” i jednocześnie akcjonariusz mniejszościowy PZU, Kuba Gogolewski. Przed siedzibą spółki protestował aktywista z Extinction Rebellion Patryk Kowalczyk. Informował zainteresowanych o „Czarnym sekrecie PZU”. Akcja zorganizowana przez Fundację „RT-ON” i Extinction Rebellion miała na celu wyrazić żądania wprowadzenia przez spółkę polityki ograniczającej inwestowanie w sektor węglowy.
PZU w ogonie Europy
PZU jest ostatnim europejskim ubezpieczycielem, który nie przyjął kryteriów wykluczających ubezpieczanie nowych elektrowni oraz kopalni węglowych. Tymi działaniami podważa stabilność klimatu. Negatywne skutki w przyszłości odbiją się także na polskiej gospodarce.
PZU jest osamotnione w ignorowaniu wpływu kryzysu klimatycznego na swój biznes. Największe europejskie i jednocześnie światowe towarzystwa ubezpieczeniowe, z których usług reasekuracyjnych korzystało PZU w przeszłości, ograniczają reasekurację ryzyk i spółek z sektora węglowego. Również najwięksi ubezpieczyciele w Europie, w związku ze wzrostem kosztów katastrof naturalnych, a także presją społeczeństwa obywatelskiego i opinii publicznej, zaostrzają swoje podejście do spółek wysokoemisyjnych takich jak PGE oraz ubezpieczania nowych elektrowni i kopalni węglowych. Skutki zmiany tego podejścia można było śledzić przez dwa ostatnie lata, czytając o perypetiach związanych z budową elektrowni Ostrołęka C oraz zabezpieczeniem kontraktu reasekuracji ryzyka budowy elektrowni.
Nie ma już wymówek, aby ignorować kryzys klimatyczny
Żeby poradzić sobie z konsekwencjami kryzysu klimatycznego na dużą skalę, branża ubezpieczeniowa musi przyjąć jasne plany dostosowania całej swojej działalności do celów klimatycznych określonych w Porozumieniu Paryskim z 2015 roku. Pierwszym krokiem jest całkowite wycofywanie się z biznesu węglowego. PZU ignorując te fakty, naraża nas wszystkich.
W środę 20.05.2020 politykę węglową przyjął największy bank włoski Intesa SanPaolo, który do tej pory nie miał żadnych restrykcji klimatycznych. Tym samym PZU stało się ostatnią instytucją finansową w UE o aktywach o wartości ponad 50 mld euro, która nie posiada polityki ograniczającej inwestowanie w sektor węglowy.
– Przez wsparcie sektora węglowego PZU podważa stabilność klimatu i gospodarki Polski w średnim i długim okresie oraz potęguje zanieczyszczenia powietrza, które odbiją się na naszym zdrowiu. Działania PZU wpływają na dostępność i jakość wód, a w związku z tym przyczyniają się do suszy. Co więcej, ta polityka spółki czyni cały system finansowy w Polsce bardziej narażonym na destabilizację w przypadku szybkiej transformacji gospodarki UE w kierunku zeroemisyjnym i związanych z nią zanikaniem sektorów wydobycia i spalania węgla do 2030 roku – komentuje Kuba Gogolewski.
– Zamiast ubezpieczać bezpieczeństwo i przyszłość nas i naszych dzieci, spółka przyczynia się do katastrofy klimatycznej (…). Mam prawo żądać zmiany tej polityki, gdyż jest ona działaniem na szkodę spółki, obniżającym jej wartość – dodał Gogolewski przed rozpoczęciem Zgromadzenia.
Business as usual
Walne Zebranie PZU było kolejnym olbrzymim rozczarowaniem i zmarnowaną szansą na zrozumienie kryzysu klimatycznego. Widać wyraźnie, że władze spółki nie zamierzają nic zmieniać w dotychczasowej polityce. Wcześniej zawód przyniosło Walne Zebranie banku Pekao (22 maja 2020), który także należy do Grupy PZU. Pekao pozostaje jedynym dużym bankiem w Europie bez jakichkolwiek ograniczeń w finansowaniu sektora węglowego i straciło okazję do zmianu tego stanu rzeczy w dniu swojego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.
– Po dzisiejszym Walnym Zgromadzeniu jest jasne, że będzie potrzebny naprawdę duży wstrząs zewnętrzny, duża presja, żeby PZU przyjęło politykę zgodną z naukowym zrozumieniem kryzysu klimatycznego i jego skutków– mówił Kuba Gogolewski po walnym zebraniu PZU – Nasze dalsze działania będą polegały na rozmowach z Komisją Nadzoru Finansowego o ryzyku systemowym dla polskiej gospodarki i systemu finansowego, jakie stwarza PZU, ignorując kryzys klimatyczny. Będziemy także dalej angażować na poziomie prawnym towarzystwa reasekuracyjne, od których zależy zdolność PZU do reasekuracji ryzyk węglowych, zwłaszcza z brytyjskiego rynku ubezpieczeniowego Lloyd’s.
Presja rośnie
Choć władze PZU dalej ignorują kryzys klimatyczny, pozostając daleko w tyle za europejskimi instytucjami finansowymi, presja rośnie. Zwiększa się świadomość na temat roli ubezpieczycieli w społeczeństwie. – Bądźcie pewni, że obserwujemy każdy wasz ruch. A dzisiejsza akcja to dopiero przedsmak tego, co dla was przygotowaliśmy – deklaruje Extinction Rebellion.
Tematem zaczęły interesować się także media. W trakcie Walnego Zgromadzenia przed siedzibą PZU dziennikarz OKO.press prowadził relację na żywo. O akcji Fundacji „RT-ON” i Extinction Rebellion napisały także Gazeta Wyborcza, SmogLab i Green-news.
Więcej:
- https://www.green-news.pl/1062-pzu-pekao-ue-odchodzenie-od-wegla-UE
- https://wyborcza.pl/7,82983,25976137,pzu-ubezpiecza-polskie-kopalnie-przyczyniaja-sie-do-katastrofy.html#S.main_topic-K.C-B.1-L.2.duzy
- https://smoglab.pl/nie-ma-zgody-na-ubezpieczanie-katastrofy-klimatycznej-aktywisci-protestowali-pod-siedziba-pzu/
Fotografia: Kajetan Abram